Dekoracje świąteczne powoli już pojawiają się w sklepach, w telewizji zaczynają nadawać świąteczne reklamy, a w górach tu i ówdzie pada śnieg. Dzieci mogą z niecierpliwością wyczekiwać prawdziwej zimy, ale dla wielu kierowców zimowy, bajkowy krajobraz za oknem to raczej koszmar. Dlatego zebraliśmy kilka przydatnych wskazówek dotyczących bezpiecznej jazdy w warunkach zimowych.
- Zastanów się, czy naprawdę musisz gdzieś jechać. Nawet jeśli jesteś mistrzem kierownicy na śniegu, ryzyko utknięcia w korku spowodowanym przez kogoś innego znacznie wzrasta. Zwłaszcza na głównych drogach.
- Jeśli już gdzieś jedziesz, używaj nawet na znanej trasie aplikacji do nawigacji, takiej jak Waze czy Mapy Google, które o problemach dowiedzą się wcześniej niż Ty.
- Ciągle się o tym pisze i wiele osób to ignoruje: przed wyruszeniem w drogę trzeba porządnie oczyścić szyby ze śniegu i szronu! Dobra widoczność jest podstawowym warunkiem bezpiecznej jazdy.
- Ta reguła również powinna być oczywista, ale tak nie jest. Jeśli nie masz opon zimowych lub odpowiedniej jakości opon całorocznych z dostatecznie głębokim bieżnikiem, nawet nie myśl o jeździe. Opony letnie na śniegu i lodzie to w najlepszym przypadku gwarancja ukończenia jazdy w rowie, a w najgorszym — w wieczornych wiadomościach.
- Nie wierz, że poradzisz sobie z poślizgiem, jeśli poczytasz o tym lub obejrzysz filmy na YouTube. Naprawdę niespodziewany poślizg w normalnym ruchu drogowym zaskoczy nawet instruktora kursu antypoślizgowego, a co dopiero zwykłego kierowcę.
- Jeśli samochód jedzie prosto na zakręcie, w nowszych modelach z systemem stabilizacji toru jazdy wystarczy zdjąć nogę z gazu i odczekać pół sekundy. Często opony odzyskują przyczepność i jakoś uda się pokonać zakręt, być może kosztem chwilowego wjechania na pas ruchu w przeciwnym kierunku.
- Gdy samochód obraca się wokół własnej osi lub ślizga w sposób niekontrolowany, najlepsze, co można zrobić, to wyprostować kierownicę, wcisnąć hamulec z całej siły i trzymać aż do całkowitego zatrzymania pojazdu (to bardzo ważne!). Przy odrobinie szczęścia uda Ci się pozostać na drodze, a w najgorszym przypadku, przez poślizg na zablokowanych kołach możesz przynajmniej zmniejszyć prędkość, z jaką samochód zatrzyma się na najbliższej przeszkodzie.
- Spróbuj zwizualizować te dwa sposoby postępowania jak najbardziej szczegółowo. Najlepiej wielokrotnie. Nie zastąpi to prawdziwego treningu, ale może pomóc w prawidłowym reagowaniu w krytycznej sytuacji. To nie jest żadna „ezoteryka”, podobne techniki psychologiczne są używane przez zawodników lub elitarnych żołnierzy.
- Nie chcesz jednak znaleźć się w takiej sytuacji, prawda? W tym przypadku, Twoją zimową mantrą powinna być absolutna płynność. Kierownicą i pedałami należy manipulować delikatnie, gdyż między wykonanym ruchem a reakcją samochodu zwykle upływa pewien czas. Zbyt gwałtowny skręt kierownicą lub paniczne wciskanie pedałów może dosłownie oderwać opony od nawierzchni. Płynnie nie musi oznaczać wolno. Ci, którzy się tego nauczą, mogą jeździć bardzo zwinnie i bezpiecznie nawet na śniegu..
- Odrzuć chęć korygowania każdego najmniejszego poślizgu lub boksowania kół. Usiądź swobodnie, nie chwytaj kurczowo kierownicy, patrz jak najdalej przed siebie i pozwól, aby samochód sam się prowadził. (Wiemy, że łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Dlatego przeczytaj ostatni akapit).
- Przed wjazdem na wzniesienie lepiej nabrać prędkości, aby nie trzeba było przyspieszać pod górę.
- Podczas zjeżdżania z góry zredukuj bieg (nawet w przypadku skrzyni automatycznej) i staraj się hamować mało albo wcale.
- Samochody z napędem 4×4 dają na śniegu poczucie stabilności. W praktyce, najczęstszą przyczyną stłuczek na śniegu jest zbyt szybkie wchodzenie w zakręt lub brak hamowania (przed zakrętem, przed skrzyżowaniem, w korku…). W takich sytuacjach napęd na wszystkie koła jest tak samo mało przydatny, jak letnia szkoła poślizgu, w której kilka razy próbujesz wyrównać tor jazdy na folii poślizgowej.
- Nie siedź innym na ogonie. Jeśli kierowca przed Tobą popełni błąd, nie będziesz w stanie zahamować ani wykonać ostrego manewru wymijającego na śniegu, nawet jeśli przypadkiem to umiesz.
- Z tego samego powodu ryzykowne jest również wyprzedzanie. Na zaśnieżonych drogach nie można gwałtownie przyspieszać ani hamować i cofać samochodu na swój pas ruchu, jeśli przed nami pojawi się inny pojazd jadący w przeciwnym kierunku.
- Jeśli za tobą tworzy się kolejka, oznacza to, że twoje tempo wydaje się innym zbyt wolne. W odpowiednim miejscu przepuść szybszych kierowców, ulżysz sobie i im.
Wreszcie — trening czyni mistrza. Gdy śnieg przestanie padać, znajdź wystarczająco duży plac bez krawężników i innych przeszkód. Zobacz, jak samochód będzie reagował podczas skręcania, hamowania i przyspieszania — płynnego, nieco gwałtowniejszego i ostrego. Jeśli masz hamulec ręczny, spróbuj zaciągnąć go podczas skręcania. Nie martw się, nic się nie stanie ani pojazdowi, ani Tobie. Może się poczujesz trochę nieswojo, ale wyczucie reakcji samochodu pomoże Ci radzić sobie z zimową jazdą z większym spokojem i pewnością siebie w przyszłości.